Mam małe mieszkanie i dużo kosmetyków. To nie jest sprzyjające połączenie :)
Te produkty, których używam na co dzień znajdują się w łazience - na wannie, umywalce i w szafce. Te, których używam rzadko lub czekają na swoją kolej, przechowuję w tzw. suchym, chłodniejszym miejscu, czyli w szufladach, w pokoju.
Początkowo wkładałam kosmetyki bez żadnego pomysłu, jednak dość szybko zorientowałam się, że chaos sprawia, że nie wiem co mam i czego powinnam użyć w następnej kolejności.
Zaopatrzyłam się więc w komplety pojemników z IKEA:
W zestawie mam pudła o rozmiarach: 14x14x13 cm, 28x14x13 cm i 28x28x13 cm, po 2 szt.
Sklad - Tkanina: 100% poliester, Wkładka: tworzywo polipropylenowe
Tak prezentują się z kosmetykami:
Pogrupowałam moje zbiory wkładając oddzielnie:
Kremy
Produkty do włosów
Esencje i serum
Peelingi
Maski
Próbki
Toniki i emulsje
Makijaż
Staram się trzymać podziału :) Jedyne co mnie martwi to to, że szuflady nie przyjmą już więcej towaru a nadal czekam na różne pudełka i inne zamówienia...
Nie będę pokazywać wam zbiorów znajdujących się w łazience (choć są dość pokaźne, mam sporą łazienkę), ponieważ tutaj nie mam większej chronologii w przechowywaniu ;)
[edit: Na waszą prośbę wrzucam i łazienkę :D]
A jak wy przechowujecie kosmetyki?
Ja chętnie bym zobaczyła łazienkę ;D moja wygląda jak sklep
OdpowiedzUsuńNo dobra :D Wrzuciłam łazienkę. Poza tym co jest na zdjęciach mam jeszcze kilka kosmetyków na umywalce i w szafce mojego faceta.
OdpowiedzUsuńSuper :D to mnie pociesza, że nie tylko ja jestem taka szalona :D
UsuńFantastyczne zbiory!:-)
OdpowiedzUsuńPudelka z Ikei sa swietne. Maz uzywa ich do przechowywania sprzetu foto - obiektywow, kabelkow itd. Tanie i wygodne rozwiazanie.
Muszę przy okazji rozejrzeć się nad czymś do szafy w przedpokoju...Na szaliki, czapki i rękawiczki.
UsuńTo bylam ja, Daria:-)
OdpowiedzUsuńAniu, zauważyłam jedno puste pudełko :) Jednym słowem masz jeszcze miejsce na dodatkowe zakupy kosmetyczne :D
OdpowiedzUsuńJa w łazience przechowują jedynie te kosmetyki co używam codziennie. Pozostałe te nowe, ale i te otwarte, po które sięgam raz w tygodniu lub rzadziej w szafie w pokoju - mam obecnie na nie osobna półkę.
Tak, jeszcze parę kosmetyków się u mnie zmieści ;)
UsuńWow. Aniu niezłe zbiory :) A ja myslalam, ze mam duzo kosmetykow. Patrzac na Twoje zaopatrzenie to mam ich malusienko :)
OdpowiedzUsuńTak, jest tego sporo, muszę się ograniczyć z zakupami.
UsuńJa swoje kosmetyki przechowuje w łazience w szafce. Kosmetyki do makijaz oraz zapasy trzymam w salonie
OdpowiedzUsuń( mam do tego swoja , prywatna szafke z 2 szufladami- maz mi zrobil według mojego projektu)
Super, szafka wg własnego projektu :)
UsuńDokładnie tak. Szafka pod wymiar kartonikow, opakowan :) taka moja prywatna,kosmetyczna heh
UsuńCudne foty! Kocham takie zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPo zrobieniu tych zdjęć zdałam sobie sprawę, że czas przystopować i zużyć to co mam zamiast robić kolejne zapasy.
UsuńJa oczywiście w szufladzie:) Mam podobne składane pojemniki z Tchibo. W szufladzie w łazience mam to, czego używam na co dzień. Na umywalce stoi tylko pasta do zębów i mydło.
OdpowiedzUsuńW sypialni mam szufladę z kosmetykami "na potem".
Masz imponujące zapasy:)
Muszę się przyjrzeć tym z Tchibo.
UsuńI ja polecam te z Tchibo :)
UsuńCo roku się pojawiają w ofercie, co roku z innym wzorem. Cotygodniowa oferta Tchibo uzależnia równie mocno, jak memebox.
UsuńO, to ja w łazience mam ubogo - może 1/10 tego co u Ciebie. Staram się nie otwierać tyle na raz. Trochę otwartych mam jeszcze w sypialni. Poza tym trzymam głównie w pudełkach. Nie muszę dodawać, że jak czegoś szukam to cała rodzina ma niezłą polewkę. Nie mogę jednak zmobilizować się do jakiś działań w kierunku uporządkowania tego wszystkiego.
OdpowiedzUsuńja mam taką wieżyczkę plastikową z czterema dość pojemnymi szufladami - niby na dokumenty, ale u mnie stoi w łazience :P jedna szuflada na kolorówkę, druga na pielęgnację twarzy, trzecia na pielęgnację włosów, ostatnia na wszystko inne. Plus szafeczka nad lustrem i półka w sypialni. A mój facet narzeka: "wszędzie tylko te kremy! Jadę samochodem, coś mi stuka, patrzę, a to krem! Siadam na kanapie, coś mnie uwiera w tyłek, patrzę: krem! Otwieram lodówkę, chwytam za pasztet, a to co? Krem!" - muszę pokazać mu Twoje zdjęcia, może w końcu mi da spokój hehe :)
OdpowiedzUsuńHehe, dobre :)
Usuńu mnie, też tych kosmetyków tyle wszędzie, że... masakra... na razie te, których nie używam , mam poukładane tematycznie w pudełkach meme, ale przy tej ilości, która dochodzi i... ma jeszcze dojść, wkrada się się chaos....
OdpowiedzUsuńmuszę wygospodarować jakąś szufladę i kupić sobie takie pojemniki... u mnie w szafie, takiej np.... dużej... połowa to stylizacje na sesje dla modelek/klientek... i co jakiś czas oczywiście też coś dochodzi...
zostaje strych ;P ale tam buszują myszy ;P
A jak się ładnie te pudełeczka pierwsze układają ze sobą, idealnie wręcz :)
OdpowiedzUsuń