Vivito Make-Up Starter Intro

Znalazłam ten produkt w boxie Citrus Care. 

Płatki przygotowujące twarz do makijażu w 10 sekund:

Kolorowe, młodzieżowe opakowanie:

W opakowaniu znajdujemy pudełko z produktem i pęsetkę:

 Pudełko zabezpieczone jest plastikową przykrywką:

 W środku znajdziemy płatki zawierające między innymi: w 90% wodę lawendową, kwas jabłkowy, kwas winowy, kwas cytrynowy, kwas glikolowy i BHA. 

Usuwają martwe komórki naskórka, wygładzając skórę

Poprawiają przyczepność skóry i trwałość makijażu

Woda lawendowa koi skórę

Nawilżają

 Skład:

Płatki wyjmujemy pęsetką. Taki sposób gwarantuje higienę podczas użytkowania:

 Płatki mają dwie strony. Chropowatą, peelingującą...

... i gładką, która pomaga nawilżyć twarz. 

 Jak używać? Na kilka sposobów:

Rano - jako przygotowanie do makijażu

Wieczorem - jako peeling

Ja używam rano, przed makijażem. Najpierw przecieram skórę chropowatą stroną płatka a następnie wklepuję esencję gładką stroną. Cały zabieg trwa praktycznie chwilę, może nie 10, ale 30 sekund :) Nie stosuję wieczorem, ponieważ produkt stosowany pod krem na noc podrażnił mi twarz. 

Skóra przed:

 I po aplikacji:

 Skóra jest bardziej nawilżona, ma ładniejszy koloryt. Jest nieco lepka, lecz to uczucie jest bardzo delikatne i nie przeszkadza w nakładaniu makijażu. Wręcz przeciwnie, faktycznie sprawia, że podkład dłużej trzyma się na twarzy. Zmniejsza widoczność zmarszczek i suchych partii na skórze. 

Przyznam, że nigdy wcześniej nie stosowałam tego typu produktu. Wystarczał mi tonik po umyciu twarzy. Na początku byłam nastawiona sceptycznie do płatków i sądziłam, że jest to jeden z przekombinowanych produktów, które są bardziej chwytem marketingowym, niż niezbędnym akcesorium. 

Teraz uzależniłam się od płatków i nie wyobrażam sobie nałożenia makeupu bez startera. Kupiłam też 7 seconds morning sheet, które mają działać podobnie. Dam wam znać, czy również mnie zachwycą :)