Zapraszam na porównanie 5 podkładów w poduszkach. Często zastanawiacie się, który krem będzie dla was idealny, mam nadzieję, że dzięki temu wpisowi ułatwię wam wybór.
Przypomnę, że mam bardzo jasną cerę, suchą/normalną skórę. Swatche (dwa różne ujęcia, wg mnie drugie bardziej odzwierciedla rzeczywistość).
Najjaśniejszym podkładem zarówno na swatchach jak i na twarzy jest ATrue. Nieco ciemniejszym Missha a najciemniejszym elRoel. Pamiętajcie jednak o tym aby swatche traktować bardzo poglądowo. Podkłady w poduszce są o tyle specyficzne, iż nakładamy je na twarz w niewielkiej ilości. W związku z tym najczęściej stapiają się ze skórą i po rozsmarowaniu dają zupełnie inny odcień.
Najmniejsze krycie zapewni nam Dr. G, który właściwie bardziej rozświetla cerę. Również małe krycie uzyskamy dzięki ATrue i IOPE. Największe krycie zapewnia Missha, dlatego jeśli zależy wam na naturalnym efekcie pamiętajcie o tym aby nakładać bardzo małą ilość podkładu Misshy na gąbeczkę.
Od podkładów w poduszce oczekuję przede wszystkim rozświetlenia cery, wyrównania kolorytu i na zachowaniu jak najbardziej naturalnego efektu. Im bardziej widoczny na twarzy, odcinający się od koloru szyi, włażący w zmarszczki, tym mniej mi się podoba. Według tej subiektywnej oceny najwyższą notę daję Dr.G i ATrue. Wprawdzie dopiero zaczynam przygodę z poduchą ATrue, ale już wiem, że będę ją uwielbiać. Oba podkłady dają bardzo naturalny efekt. Najmniej przypadł mi do gustu elRoel, który jest dość ciężki i widoczny na buzi a także IOPE który nie pasuje do mojego odcienia twarzy. elRoel sprawdzi się jednak u osób, które mają problem z niedoskonałościami skóry.
Poniżej przedstawiam recenzje poszczególnych poduszek :)
***
ATRUE Real Black Tea True Active CC Cushion SPF50+/PA+++
01. Light Beige (+wkład)
Upolowałam tą poduszkę w mega promocji (około 20$ wraz z dodatkowym wkładem i gratisami). Zawiera sfermentowaną czarną herbatę.
Rozświetla + nawilża + ujędrnia + nadaje odpowiedni odcień skórze + rozjaśnia +wzmacnia
Posiada sześć funkcji, które pomagają zregenerować i rozjaśnić odcień skóry. Mikro cząsteczki proszku mineralnego całkowicie wypełniają nierówny koloryt cery.
Bez szkodliwych składników takich jak: Paraben, Ethanol, Phenoxyethanol, Benzophenone, Triethanolamine, Talc, Mineral Oil, Petrolatum and SLS.
Pełny skład:
*Saccharomyces/Xylinum/Black Tea Ferment(3,840mg), Cyclopentasiloxane, Titanium Dioxide, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Ethylhexyl Salicylate, PEG-10 Dimethicone, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Phenyl Trimethicone, Glycerin, Niacinamide, Lauryl PEG-9 Polydimethylsiloxyethyl Dimethicone, Octocrylene, Zinc Oxide, Disteardimonium Hectorite, Butylene Glycol, Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Sodium Chloride, Stearic Acid,1,2-Hexanediol,Iron Oxides (CI 77492), Trimethylsiloxysilicate, Acrylates/Dimethicone Copolymer, Chlorphenesin, Iron Oxides (CI 77491), Triethoxycaprylylsilane, Iron Oxides (CI 77499),Saccharide Isomerate, Tocopheryl Acetate, Adenosine, Persea Gratissima (Avocado) Fruit Extract, Maltodextrin, Camellia Sinensis Leaf Extract, Panthenol, Disodium EDTA, Fragrance
* Compagnie Coloniale Black Tea Fermentation
Gratisy:
Dodatkowy wkład:
Poduszka:
Opakowanie z lusterkiem, gąbeczką i poduszką:
Ochronka poduszki:
Poduszka z podkładem:
Ulotka (kliknij aby powiększyć):
Moje wrażenia:
Najjaśniejsza z pięciu porównywanych poduszek. Nie barwi jednak skóry na biało, stapia się z nią tworząc całość. Nie wymaga nałożenia pudru. Podkład jest bardzo lekki, rozświetla i poprawia koloryt skóry. Nie zakrywa jednak niedoskonałości. Zdecydowanie nie jest to poduszka typu "cover". Odcień 01 Light Beige polecam osobom z jasną karnacją, które nie potrzebują krycia niedoskonałości a chcą jedynie poprawić koloryt skóry.
elRoel PangPang Cushion SPF50/PA+++ odcień 21
Podkład, który ma za zadanie zakryć niedoskonałości, przebarwienia. Dodatkowo rozświetla i nawilża skórę.
Podkład, który ma za zadanie zakryć niedoskonałości, przebarwienia. Dodatkowo rozświetla i nawilża skórę.
W składzie znajdziemy olej z awokado, arganowy, dzikiej róży i inne naturalne olejki. Mamy również galactomyces i ekstrakty bifida.
Czarno - pomarańczowe opakowanie, z lusterkiem, gąbeczką i wkładem:
Po zdjęciu ochronki a także widok gąbeczki:
Moje wrażenia:
Najciemniejsza i jedna z najbardziej kryjących poduszek z zestawienia. Pokrywa niedoskonałości i przebarwienia. Ma nieco zbyt ciemny odcień dla mojej jasnej cery. Na twarzy może tworzyć maskę i wchodzi w zmarszczki, dlatego w celu uzyskania naturalnego efektu należy nakładać niewielką ilość produktu na gąbeczkę.
IOPE Air Cushion RX Sun block odcień N21
Podkład ma funkcje: rozjaśniającą, chroniącą przed promieniami UV, przeciwzmarszczkową, nawilżającą.
Kupiłam próbkę, 4g.:
Przyznaję, że ten podkład najmniej przypadł mi do gustu z pięciu opisanych w poście. Ma nieco zbyt ciemny odcień, niezbyt dopasowany do mojej karnacji. Poza tym oceniam go dość przeciętnie....
Jest przyzwoity, ale nic więcej. Nie kupię pełnego opakowania.
Dr.G Gowoonsesang Moist Ample CC Cushion Cream
W styczniu kupiłam ten zestaw:
Link do posta: KLIK
W zestawie znalazłam: krem CC, dodatkowy wkład, miniaturę kremu BB i dwie próbki kremu BB. Zestaw kosztował niecałe 80 zł, jednak kremy CC mają dość krótką datę ważności - do lipca 2015 roku. Postanowiłam zatem szybko zużyć poduszkę. Obecnie skończyłam jedną i od paru dni maluję się już dodatkowym wkładem.
Krem posiada ochronę SPF50+ PA +++, mam odcień 21.
Ma właściwości nawilżające i rozświetlające. Ożywia, rozjaśnia, likwiduje zmarszczki, ma efekt chłodzenia skóry.
W składzie znajdziemy: wodę morską, kwas hialuronowy, masło shea, wyciąg z korzenia lukrecji, ekstrakt z aloesu.
Zdjęcie ze strony http://en.koreadepart.com/ |
Produkt znajduje się w plastikowym opakowaniu:
Dodatkowy wkład zawiera również gąbeczkę do nakładania produktu:
W środku znajdziemy lusterko, wkład i gąbeczkę:
Gąbka standardowa, taka jaką miałam w większości innych poduszek...
... jest bardzo wygodna, łatwo nakłada się nią podkład na twarz:
Podkład jest zabezpieczony papierkiem. Na moim znajdował się dziwny olej, mam nadzieję, że to nic strasznego ;)
Po zdjęciu zabezpieczenia naszym oczom ukazuje się poduszka:
Po naciśnięciu poduszki pojawia się podkład:
Dzięki tego typu aplikacji nakładamy na twarz małą ilość produktu, przez co makijaż jest naturalny i lekki:
Swatch:
Po rozsmarowaniu. Bardzo delikatne krycie, widać rozświetlenie skóry:
Krem (czego chyba nie widać na zdjęciu) nie ma żółtawego odcienia. Określiłabym raczej jako beżowy.
Nakładam na twarz przy pomocy dołączonej gąbeczki i wklepuję. Ma bardzo delikatne krycie, jednak zakrywa zaczerwienienia. Gorzej z przebarwieniami, więc jeśli macie sporo niedoskonałości, które chcecie zakryć, to polecam użyć standardowego podkładu.
Mam bardzo jasną cerę, więc nie zauważyłam rozjaśnienia, jednak faktycznie genialnie rozświetla. Sprawia, że skóra wygląda zdrowo i "żywo". Ja nakładam jako wykończenie małą ilość transparentnego pudru. Pracuję w suchym, klimatyzowanym pomieszczeniu i czasami muszę przypudrować twarz w ciągu dnia. Obawiam się więc, że CC może być nieodpowiedni dla osób posiadających tłustą cerę.
Nie podkreśla zmarszczek, ba! faktycznie lekko je wygładza, odbija światło. Nie zapycha cery, nie uczula. Nie zauważyłam jednak efektu chłodzącego mimo obecności aloesu.
Podsumowując: krem jest stworzony dla mojej cery. Jest lekki, rozświetla i wygładza. Uwielbiam!
MISSHA M Magic Cushion odcień 21
Lusterko, gąbeczka i poduszka:
Wkład zabezpieczony naklejką:
Po zdjęciu naklejki:
Poduszka, która zapewnia ochronę przeciwsłoneczną, przeciwzmarszczkową. Ma działanie rozjaśniające.
Lusterko, gąbeczka i poduszka:
Wkład zabezpieczony naklejką:
Po zdjęciu naklejki:
Moje wrażenia:
Dość przyzwoity produkt za przyzwoitą cenę. Zapewnia dobre krycie, więc ja nakładam naprawdę niewielką ilość podkładu. Co ciekawe daje półmat, który utrzymuje się wiele godzin. Stosuję dodatkowo róż, ponieważ brakuje mi nieco rozświetlenia twarzy. Odcień 21 będzie idealny dla osób z bardzo jasną cerą, dla ciemniejszych twarzy proponuję 21.
A czy aTrue zakryje lekko czerwond policzki? Bo jeśli tak to myślę, że to właśnie ona byłaby dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńJeśli to lekkie zaczerwienienie to tak :)
UsuńLekkie, nawet bardzo ;) choć podkład True Match mi ich nie przykrywa ;P
UsuńNo i jakim cudem upolowałaś ją 20$? Wszędzie jest za ponad 40 ;((
UsuńPrzez chwilę był w takiej cenie na cosmetic love. Pewnie się walnęli, bo po paru godzinach zmienili cenę na 40 $.
OdpowiedzUsuńjak myślisz, czy Missha dałaby radę na tłustej cerze? Mam Laneige Pore Control Cushion, ale niestety na tłustej cerze się kompletnie nie sprawdza (ścina się) i muszę szukać czegoś innego :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest spora szansa. To jedyny krem w poduszce, który matuje mi skórę.
Usuńdzięki :)
UsuńNie wiem skad kupilas probke Rx iope, ale niestety 90% ich na ebayu to flaszywki rodem z Macau. Kolory maja z kosmosu i wcale nie odzwierciedlaja rzeczywistosci oryginalnej poduszki.
OdpowiedzUsuńNa Ebay, nie był to sprawdzony sprzedawca, więc faktycznie jest ryzyko, że to fałszywka.
UsuńNalepka krzywo przylepiona dała mi do myślenia;-)
UsuńCzłowiek zawsze będzie naiwny jakoś wcześniej nie pomyślałam o tym, że to może być podróbka. Muszę kiedyś kupić pełne opakowanie i zobaczę czy mi podpasuje.
UsuńBardzo ciekawa jestem, czy przypadnie mi do gustu poduszka A:TRUE.
OdpowiedzUsuńNiestety testowanie koloru będę miała utrudnione. Choćby nie wiem co robić nie sposób nie opalić się w marcu/kwietniu na wys. 3000m. I to jak pięknie: pół nosa, pół policzków i broda - resztę zakrywa kask i gogle. Zwłaszcza brodę wiecznie wyciera pasek od kasku i brzeg kurki. Na szczęście kolor szybko się wyrównuje.
Kiedyś miałam tłustą skórę, teraz normalną w kierunku suchej (lata lecą). I jakiż to komfort: wszystko trzyma się idealnie, kiedyś wszystko spływało. Myślę, że to co Ania zachwala jako trzymające się przez wiele godzin dla kogoś z tłustą skórą niekoniecznie takie będzie. Za o jeśli mówi, że się nie trzyma - to tak jest i lepiej nie ryzykować. Ale czy są produkty, które potrafią przetrwać na tłustej skórze parę godzin, bez szwanku?
Ja jako nastolatka miałam mi mieszaną, im jestem starsza tym skóra coraz bardziej sucha.
UsuńDla mnie Atrue 1 jest jednak trochę za jasna. Chętnie się jej pozbędę razem z nowym refilem. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to dajcie znać.
OdpowiedzUsuńMam tez na zbyciu nowy wkład do IOPE w kolorze C21.
Jak u Was pogoda? U mnie normalnie na samochodach śnieg! Mm dylemat - wyjść w kozakach czy półbutach :D:D:D
Gosiu napisalam na fb :)
UsuńA za ile sprzedajesz A True (jeśli aktualne)?
UsuńU mnie nie ma śniegu, ale zbierają się chmury.
UsuńA u mnie od rana świeci słońce! Aż wierzyć się nie chce, bo przeważnie w tym głupim mieście jest smutni i ponuro ;P
UsuńAle fajne sandały! Myślicie, że będą skracać nogę?
OdpowiedzUsuńhttps://www.zalando.pl/clarks-romantic-moon-sandaly-czarny-cl111i001-q11.html?size=42&wmc=SEM48_CR_PL_2103106.&opc=2211&ef_id=VGJLvwAABXSv6Xu9:20150403054258:s
Mogą trochę skracać, ale i tak są piękne!
UsuńNo właśnie.... Nie wiem czy się powstrzymam :D
UsuńW Poznaniu jest szaro, buro i ponuro, ale bez śniegu. Uśmiechnęłam się sama do siebie jak przeczytałam jak płynnie przeszłaś od kozaków po sandały. Myślę, że będą skracać nogę, bo każde zapięcie nad kostką to robi. Jeżeli jesteś wysoka to ok, przy moim 158 cm nie bardzo ten typ butów wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa jestem generalnie zła na poduchy, bo moje IOPE w ogóle się nie sprawdziło u mnie. Podobnie jak Ty, mam na zbyciu wkład C21. Będę miała problem żeby zużyć ten otwarty. Wyleczyłam się z cushionów, nic więcej nie kupuję. Normalna i sucha cera je pewnie polubi, ale mieszana i tłusta raczej nie, a jak są jeszcze jakieś przebarwienia np do ukrycia to jeszcze gorzej.
Wygląda na to, że sięgnę prędzej czy później po Misshę, bo tylko dla niej widzę szanse przy mojej cerze. Ale na razie nie chce mi się odchodzić od pokładu.
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda jest dzisiaj tragiczna - w tej chwili trochę się przejaśniło, ale głównie leje deszcz albo chlapie jakiś deszcz ze śniegiem i jest ponuro, buro i zimno :/ Piękne święta się szykują, urlop też niekoniecznie.
Anulka to najlepszy wpis o poduszkach jaki w życiu czytałam! Gratuluję! Świetnie przyłożyłaś się do roboty i wiele wyjaśniłaś takim ciemnym masom jak ja :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :* lubię pisać a teraz miałam nieco więcej czasu :)
UsuńDziewczynki ja tak na marginesie. Może któraś z Was ma na zbyciu OLIVEYOUNG Ellegirl I Say Tint You Say Gloss w kolorze 03 ?? Opakowanie było z rysunkiem kobiety. Były w memebox 09. Chętnie odkupię lub zamienię.
OdpowiedzUsuńMam, ale inny kolor. Niestety.
UsuńDziewczyny, założyłam myślę dość ważny temat na forum...
OdpowiedzUsuńhttp://forum-bloga-cudainiecuda.66130.x6.nabble.com/Przeterminowane-bliski-termin-wa-no-ci-kosmetyki-Memebox-tp102.html
A czy któryś z tych produktów zakryje mocne zaczerwienienia na twarzy ?
OdpowiedzUsuń