Ostatnio oszalałam na punkcie masek hydrożelowych. Postanowiłam wypróbować zarówno azjatyckie, jak i te, które można łatwo kupić na polskim rynku. Jakie były efekty tych eksperymentów? Cóż, zarówno pozytywne, jak i przerażające... O tym dalej.
Pamiętacie ten wpis? - KLIK. Opisywałam maskę Freeset Gold & Black Hydro Gel Facial mask. Maska jest produktem bogatym w składniki odżywcze i nawilżające. Zawiera między innymi złoto koloidalne, hydrolizowany kolagen i ekstrakt z korzenia lukrecji. Poprawia nawilżenie skóry, jej elastyczność i kolor. Poza wymienionymi wyżej składnikami znajdziemy w składzie wyciąg z czarnych pereł, które są bogate w minerały i aminokwasy, odżywiają i usuwają martwe komórki naskórka. Po zastosowaniu maski powinniśmy uzyskać miękką, gładką, zdrowiej i młodziej wyglądającą buzię.
Faktycznie obietnice producenta są w 100% spełnione. Buzia ma zdrowszy koloryt, zmniejszone pory, bardziej jednolitą strukturę, mniej widoczne zmarszczki, cienie i naczynka.
Freeset oferuje również maskę rubinową - Freeset Gold & Ruby Hydro Gel Facial Mask. Działa praktycznie tak samo jak wersja Gold & Black, ma jednak jasno różowy, bardziej przyjazny dla oka kolor.
Teraz czas na maskę, którą można kupić niemal w każdej, większej drogerii - L'biotica maska Acitve Gold. To maska hydrożelowa na tkaninie.
Produkt ma za zadanie rozświetlić i wygładzić twarz. Zawiera złoto, kolagen, kwas hialuronowy.
Maska składa się z dwóch części (tak samo jak dwie poprzednie, które opisałam). Należy nałożyć górną część, dolną i pozostawić na 15-20 minut.
Płaty bardzo dobrze przylegają do skóry, jedynie część przy płatkach nosowych mogłaby być nieco dłuższa. Materiał jest porządny, nie zsuwa się, nie podrażnia. Po zdjęciu maski skóra jest bardzo ładnie nawilżona, lekko rozświetlona.
Ostatnią maską, którą chcę wam przedstawić jest - Estetica czyste piękno złota maska 24 k golden face mask. Opakowanie zachęca do stosowania.
Co obiecuje producent? Maska zawiera kwas hialuronowy, olejek różany, wyciąg ze złotego korzenia i lukrecję. Ma między innymi nawilżać, poprawiać koloryt skóry i działać przeciwzmarszczkowo.
Maseczka jest zatopiona w ogromnej ilości płynu, więc musiałam ją otwierać nad zlewem. Składa się z jednej części w kolorze złotym.
A teraz uwaga! Osoby wrażliwe proszę o pominięcie następnego zdjęcia. Po nałożeniu maseczki na twarz okazuje się, że po pierwsze człowiek wygląda w niej niczym Hannibal Lecter, poza tym ma niedopasowany kształt. Niestety, ale noszenie jej było niezwykle niewygodne. Efekty? Poza lekkim nawilżeniem brak...
Podsumowując - Freeset rządzi, L'biotica też daje radę a Esteticę będę omijać z daleka.
nie nie, ostatnia maska rządzi :) byłaby fajna sesja w niej, jakaś taka mroczna, z czarnymi dodatkami :P
OdpowiedzUsuńHehe masz rację do horrorowej sesji jest jak znalazł :P
UsuńCiekawe dla kogo jest produkowana ta ostatnia maska.. nigdy nie widziałam nikogo z tak szeroko rozstawionymi oczami :D
UsuńNo właśnie :)
UsuńW ostatniej wyglądasz niczym Lord Voldemort z Harrego Pottera :) Ja ostatnio nie mogę trafić na fajne maski :( wszystko mnie podrażnia.
OdpowiedzUsuńHahaha :)
UsuńOj to niedobrze, może podrażniłaś czymś skórę i teraz jest wrażliwa albo masz jakieś uczulenie?
To byłby idealny post na Halloween :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
Lekko się spóźniłam :P
UsuńOstatnia maseczka przebila wszystko :) odnosnie zelowych masek to bardzo lubie zelowe płatki pod oczy :)
OdpowiedzUsuńAniu, gdybyś w ostatniej maseczce otworzyła drzwi np kurierowi to mógłby uciec z krzykiem :) Ja osobiście nie lubię masek hydrożelowych właśnie przez to ścisłe przyleganie do skóry. Miałam dwie za czasów Meme. Wypróbowałam i powiedziałam nigdy więcej.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy planujecie zamawiać kalendarz adwentowy z Look Fantastic na przyszły rok, ale UWAGA, UWAGA ;) działa na niego kod LFBF, daje -25% i kalendarz wychodzi za 52,50 GBP ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam :P
UsuńJuż wyprzedany :(
UsuńJa kupiłam ten na 2016 rok, w preorderze ;]
UsuńJa się skusiłam na to: http://poznaj.beglossy.pl/golden-box-2015?utm_source=email &utm_medium=email&utm_campaign=Golden_Box_All
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ;D mi ostatnio odbija.. prócz tego pudła i kalendarza adwentowego z LF, kupiłam wczoraj w Sephorze YSL Manifesto, bo za zamówienie powyżej 200zł dokładany był świąteczny box Sephory z 14 miniaturami ;]
UsuńJa kupiłam w Sephora zapach dla męża pod choinkę dla tego boxa miniatur :)
UsuńJa niestety nie zdążyłam na box Sephory i mocno mnie to zirytowało, muszę przyznać :/ Reszta jakoś mnie nie kusi. Ale zamówiłam sobie kalendarz adwentowy z biżuterią z Topshopa. Na kosmetykach w tym miesiącu raczej oszczędzałam, za to kupiłam sporo ciuchów w Black Friday. Może jak już ogarnę wszystkie prezenty to sobie zafunduję jakieś większe zamówienia kosmetyczne.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji: zawartość grudniowego lookfantastic http://iconosquare.com/p/1128181729932822004_1721198792
OdpowiedzUsuńJa nie jestem zachwycona, znów powtórzone produkty. Ale jeśli komuś się podoba i ostatnio nie kupował to można zamówić 3 ostatnie pudła (październik - grudzień) w cenie 2, czyli za 30GBP.
Ciekawe, przyjrzę się choć chyba daruję sobie, bo zamówiłam Golden boxa od Beglossy.
UsuńDziewczyny, czy i Wam truskawka zabrała zniżkę za zakup kilku produktów (do 5%) czy tylko mnie tak "wyróżniono"?
OdpowiedzUsuńNiestety mnie też a do tego wprowadzili opłatę za wysyłkę poniżej 120 zł :(
UsuńZapraszam: http://cudainiecuda.blogspot.com/2015/11/laneige-water-supreme-make-up-gift-3.html
OdpowiedzUsuńOstatnia maska najlepsza!!
OdpowiedzUsuń