To małe cudeńko (miniaturę 7 ml kremu odmładzającego do twarzy) znalazłam w Jackpot boxie.
Krem był zapakowany w tekturowe, eleganckie opakowanie:
W środku znajdowało się malutkie pudełeczko:
W 1966 roku Robert Mondavi założył winnicę, której wina znane są na całym świecie. 40 lat później jego wnuk, Carlo Cesare Mondavi, postanowił stworzyć luksusową linię kosmetyków. Efektem jego działań jest DAVI. Kosmetyki tworzone są z unikalnych efektów ubocznych procesu produkcji wina w połączeniu z z najnowszymi innowacjami technologicznymi.
Zdjęcie z http://www.daviskin.com/ |
Zdjęcie z http://www.daviskin.com/le-grand-cru.html Krem można kupić na http://shop.daviskin.com/collections/all/products/le-grand-cru-cream, w cenie 185$ za 60 ml. Krem z formułą Phyto-Meritage™ - więcej tutaj: http://www.daviskin.com/the-meritage.html. Zawiera aktywne składniki odżywcze. Poprawia jędrność skóry, zmniejsza zmarszczki i sprawia, że twarz wygląda młodziej. Nadaje blask, nawilżenie, koi wrażliwość.
Krem ma postać tłustego, bardzo gęstego masełka:
Należy nanieść niewielką ilość na dłonie, masować palcami aż wytworzone ciepło rozmiękczy krem. Następnie, należy wklepać w twarz.
Krem jest bardzo wydajny i nawet malutkie opakowanie wystarcza na kilka tygodni.
Pozostawia lekko tłustą powłokę na skórze, jednak nie zapycha jej. Rano buzia jest nawilżona, rozświetlona. Po paru dniach wyraźnie widać zmniejszenie się zmarszczek, wygładzenie skóry i poprawę owalu twarzy. Pory są zmniejszone a skóra odmłodzona.
Komu polecam?
Przede wszystkim osobom, które mają suchą lub normalną skórę a także pojawiające się zmarszczki. Krem będzie również idealny dla osób z cerą wrażliwą, skłonną do alergii i podrażnień.
Przyznaję, uwielbiam ten krem i boleję nad tym, że już się kończy... Obawiam się, że cena skutecznie odstraszy mnie od zakupu pełnego opakowania. W końcu w mojej przepastnej kolekcji mam kilkadziesiąt innych kremów do wypróbowania.
Używałyście go?
|
Krem wyglada bardzo ekskluzywnie. Chetnie bym go pewnie wyprobowała.Szkoda tylko, ze jest dosc drogi... ale pewnie cos za cos :)
OdpowiedzUsuńMonika
Cena powala:(
UsuńWow! A jak pachnie?
OdpowiedzUsuńWłaściwie tak delikatnie, że trudno powiedzieć. Lekko ziołowo, ale to miły zapach.
Usuńa myślałam, że jakoś winem :)
UsuńZnalazłam jakąś inną wersję tego kremu, tu jest podany skład. Nie mam pojęcia jednak, czy te produkty mają ze sobą coś wspólnego: http://www.beautyjunkiesunite.com/WP/2012/11/13/review-davi-le-grand-cru-face-cream/
UsuńA jak sie ma ten krem do Lirikos botoxin? :)
UsuńMonika
Lirikos nieco mniej nawilża i mniej rozświetla (jest to jednak bardzo minimalna różnica). Lepiej likwiduje zmarszczki, jednak podobno przestaje działać po jakimś czasie. Ja stosuję go zazwyczaj co parę dni, lecz wiem od jednej was, że przy stałym stosowaniu przestaje działać. Ten DAVI zaś działa (przynajmniej u mnie) cały czas.
UsuńDzieki, a powiedz mi jezszce czy Lirikos nadaje sie do cery mieszanej?
UsuńHmm wydaje mi się, że tak, szczególnie jeśli będziesz używać tak jak ja - dwa, trzy dni a później kilka dni przerwy.
UsuńKremik wygląda fajnie, ale dobrze, że przy mojej cerze to choć raz coś mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńTak, przy innej niż normalna i sucha może się nie sprawdzić.
UsuńTen krem to jedyna rzecz, której bardzo zazdrościłam Ci w Jackpot boxie. Jak widać słusznie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to nie jest jeden z tych produktów, które często powtarzają się w boxach. Był chyba tylko w Jackpocie.
Usuń