Menu

Inspired By Kasia Tusk - maj 2015 - Czy warto kupić?

Inspired By to subskrypcja pudełek przygotowanych przez autora ("gwiazdę" - np. piosenkarza, aktora, blogerkę). Raz na 3 miesiące subskrybent otrzymuje pudełko. 



Ja zdecydowałam się zakupić boxa Kasi Tusk i Ani Wendzikowskiej. Pudełko Ani W. zostanie wysłane dopiero w czerwcu, a dziś odebrałam Kasi T.
Pod żółtą plakietką schowała się szminka - zdjęcia niżej.

Pudełko kosztowało 169 zł + wysyłka. Zgodnie z opisem ze strony http://inspiredby.pl/kasia-tusk.html w środku miało być "aż 8 produktów":
Screen z http://inspiredby.pl/kasia-tusk.html


8 oznacza 8 a nie 7, 9 czy 15. W pudełku powinno być właśnie tyle produktów. Niestety, nie było. Było 7. Obecnie, po paru godzinach od momentu, gdy zrobiłam powyższego screena na stronie widnieje napis "aż 7 produktów". Niestety nie zmienia to faktu, że zapłaciłam za 8 produktów i tyle powinnam trzymać. Inspired By zaoferowało upominek osobom, które czują się poszkodowane. Żeby go dostać należy wysłać maila na adres kontakt@inspiredby.pl. Wyślę a i owszem...

Ok. powróćmy do zawartości. Oto najciekawszy produkt z boxa, dla którego zdecydowałam się kupić pudło:

MARC JACOBS
Woda toaletowa Daisy Dream
199 zł / 30 ml wg Inspired By
Lekki zapach o kwiatowo - owocowej kompozycji (jeżyna, grejpfrut, gruszka, jaśmin, śliwka liczi, wisteria, piżmo, woda kokosowa i białe drzewa). Słodki, dziewczęcy, lecz lekki zapach, który przypadł mi do gustu. Długo utrzymuje się na skórze. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu!


WYDAWNICTWO LITERACKIE 
Książka "Lekcje Madame Chic" Jennifer L. Scott.
32,90 zł wg Inspired By
Książka, a dokładniej poradnik ma pomóc "stać się ikoną stylu". Autorka odkrywa sekrety życia francuskiej rodziny mieszkającej w Paryżu. Lekcji stylu udzielała jej Madame Chic. 20 rad i wskazówek wystarczyło aby zaczęła żyć i wyglądać jak prawdziwa Paryżanka. Ja akurat nie miałam nigdy aspiracji aby zostać ikoną stylu i sama nigdy nie sięgnęłabym po tą książkę. Cieszę się jednak, że będę mogła przeczytać coś innego niż zwykle :) Być może wyniosę z niej jakieś ciekawe porady.

LOVE ME GREEN
Energetyzujący peeling do twarzy
39,99 zł wg Inspired By
Naturalny bio peeling do twarzy. Przyznam, że mam mnóstwo różnych rozpoczętych i oczekujących na otwarcie peelingów, głównie azjatyckich. Ten poczeka jeszcze chwilkę w kolejce, jednak już widzę, że zdecydowanym plusem produktu jest to, iż mamy do czynienia z produktem ekologicznym i naturalnym. 

MOROCCANOIL 
Kuracja Moroccanoil
62 zł wg Inspired By
W pudełku mogłam znaleźć tą kurację lub piankę do włosów Goldwell. Cieszę się, że udało mi się wylosować właśnie ten produkt :). Naprawia i odżywia włosy, nadaje im blasku. Nie zawiera alkoholu, a w składzie znajdziemy olej arganowy, witaminy, proteiny. Zamierzam nałożyć dziś na noc!

ASTOR
Maskara Big & Beautiful Eternal Muse
38 zł wg Inspired By
To nowość, podobno nie kruszy się i nie wysycha podczas nakładania kolejnych warstw. Według Inspired By to idealna maskara, by zmienić look z dziennego na wieczorowy. Cóż, przekonamy się, czy faktycznie, choć mam dość długie rzęsy z natury, więc niemal każdy tusz mi odpowiada.

ASTOR
Szminka w kredce Soft Sensation Lipcolor Butter
25 zł wg Inspired By


Szminka, balsam i błyszczyk w jednym. Obawiałam się nieco koloru. Mam odcień nieco wiśniowy, 008 Hug Me. Okazało się jednak, że jest bardzo naturalny i ładnie podkreśla kolor ust. Daje nawilżenie i blask, nie jest jednak zbyt trwały.

CARMEX
Nawilżający balsam do ust
10 zł wg Inspired By
Nawilżający balsam do ust
Balsam z typu "mrowiących". Koi, nawilża i chroni usta. To kultowy balsam do ust i aż wstyd przyznać, że nigdy go nie kupiłam. Będę mieć okazję by przetestować.

Poniżej tzw. karteczki i moja ocena boxa:



Pudełko jest całkiem przyzwoite, właściwie opłaca się je kupić nawet ze względu na perfumy. Każdy z pozostałych produktów jest w porządku i każdy wykorzystam. Mam jednak niesmak spowodowany wprowadzaniem klienta w błąd i tym w jaki sposób załatwiane są sprawy. 8 produktów to 8 a nie 7! 

Czy będę kontynuować subskrypcję? Nie wiem. Zamówiłam również boxa Ani Wendzikowskiej, który kosztuje 99 zł i jeśli stwierdzę, że jest ciekawszy od boxa Kasi Tusk, to pozostanę przy subskrypcji Ani W. Nie planuję zakupu pudełek od dwóch autorów. 


















68 komentarzy :

  1. Faktycznie troszkę przegięli... Ale produkty całkiem ciekawe a szczególnie perfumy kuszą ;) Ja zamówiłam pudełeczko Charlize Mystery i wciąż czekam na nie niecierpliwie! Myślę, że będę z niego zadowolona gdyż zamówiłam je ze względu na Vip Gold :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się zastanawiałam nad Charlize Mystery, ale stwierdziłam, że trzy pudełka to byłoby przegięcie :). Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Fajnie masz, że trafiłaś na ten marokański olejek a nie na piankę do włosów. Pudełko całkiem całkiem, ale postawa Inspired By doprowadza mnie do szału. Najpierw mieszanie z datą wysyłki, a teraz ta liczba produktów. Jak nie zmienią podejścia to zaczną tracić klientów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jeszcze się nie rozkręcili a już zaliczyli takie wpadki...

      Usuń
  3. W pudełku cieszy mnie najbardziej Daisy i Moroccanoil. Zamówiłam boxa dla perfum, a cała reszta to w zasadzie gratis, więc nie jestem szczególnie niezadowolona. Książkę już niestety czytałam, ale może jeszcze kiedyś do niej wrócę. Pozostałe kosmetyki - cóż, muszę przyznać, że średni to poziom, od Shiny zbytnio niestety nie odbiegają, jak pisała wcześniej Renata.

    W tej chwili ciekawa jestem pudła A. Wendzikowskiej, bo wygląda na to, że to te inne produkty mogą się okazać ciekawsze w zestawach, nie kosmetyki. Tak jest też w przypadku boxa E. Chodakowskiej, choć akurat tematyka fitnessowa średnio mnie interesuje.

    Co do podejścia do klienta - to już temat na oddzielny post, a z drugiej strony nie ma co się rozpisywać, bo doskonale już wszystkie widziałyśmy jak to wygląda. Liczę, że 'niespodzianka' nie okaże się jakimś totalnie porażkowym produktem, bo wtedy to już zupełnie przegną. Co, niestety, nie jest jednak niemożliwe...

    Nie jestem zdecydowana, co do dalszych losów moich subskrypcji, na razie czekam na zawartość pozostałych boxów. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie i jakie produkty/marki będą reklamować przy kolejnej edycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się do kiedy trzeba ewentualnie zrezygnować z subskrypcji aby nie naliczyli za następne pudło.

      Usuń
    2. Z tego co wiem to kolejne pieniadze bede pobierali w sierpniu, ale ktorego dokladnie to nie wiem...

      Usuń
    3. Ja już zrezygnowałam - żeby nie zapomnieć. Miałam anulować ShinyBox, dostałam pudełko, a następnego dnia pobrali należność za następne pudełko. No więc dalej je subskrybuję. Nie mam wyjścia:)

      Usuń
  4. Właśnie ciekawe cóż to za niespodzianki Wam poprzysyłają.

    Swoją drogą od niefrasobliwego podejścia do klienta bardziej denerwują mnie komentarze w stylu "pudełko jest cudowne, nie ma co kłócić się o jeden głupi produkt", "jak Ci nie odpowiada trzeba było nie kupować", "co za głupek mógł przypuszczać, że będzie 8 produktów, przecież 8 to tak na prawdę może oznaczać 7" itp. Powinnam pójść na kurs tolerancji, ale chyba nie chce mi się:)

    100x bardziej wolałabym dostać trudno dostępny produkt Maroccanoil niż popularnego Goldwella i choć pianka pewnie jest całkiem ok, to różnice zawartości w tak drogich pudełkach nie są mile widziane. Anita miała niestety pecha.

    Kiedy maja być wysyłane następne pudełka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renatko:) To już wyższa matematyka kiedy 8 może oznaczać 7. Darowałam sobie Inspiredby ale z ciekawości myszkowałam po ich profilu na FB. Podejście typu "oni dopiero zaczynają, dajcie im spokój" jest żałosne i psuje rynek. Przecież to Shiny, a nie młodzieżowy startup gdzie dzieciaki składają pudełka w garażu. Ciekawe czy oszczędności jakie będą mieli z tytułu braku 8 produktu przewyższą koszty dosłania tego przedmiotu wszystkim niezadowolonym klientkom.

      Usuń
    2. Zobaczymy oby nie była to kredka do oczu...

      Ja czekam na Anię i będzie w połowie czerwca. O reszcie nie wiem.

      Usuń
    3. Nie wiem czemu, ale mam przeczucie, ze to własnie bedzie kredka do oczu.... i to Etre Belle ( z Shiny) zawsze ja wciskaja gdzie sie da .... maja ich chyba na tysiace....

      Usuń
    4. Niestety też to podejrzewam :(

      Usuń
  5. Perfumy ratują pudełko, które oprócz nich w sumie nie mają niczego ciekawego... miałam je zamówić, ale jednak nie chcę... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfumy są super, ale to oczywiście kwestia gustu :)

      Usuń
  6. Ja chcę Memeboxa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Udało mi się w końcu odzyskać kasę za produkty Ryoe z Gmarket. Musiałam ich postraszyć sądem...

    Kupiłam czerwcowego boxa Lookfantastic, bardzo podoba mi się zawartość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnosnie takich spraw to musze sie pochwalic, ze po prawie 4 miesiacach otrzymalam wygrana z Eopenmarket :) chyba zal bedzie mi uzyc tych kosmetykow :p

      Usuń
    2. wow, Monika graty :) i co to było? dali coś extra? ;)

      Usuń
    3. Etude House zestaw travel kit. Nagroda z ich pierwszego rozdania z lutego :) tak, dali mi 6 szt płatkow kosmetycznych :P

      Usuń
    4. heh, ale zaszaleli, no, ale dobrze, że w końcu przesłali.... ale przez cały czas się przypomniałaś czy jak? przez aź 4 miesiące się nie mogli zebrać?

      Usuń
    5. Nieźle, 4 miesiące! Powinni przesłać coś ekstra. Ja mam z nimi też złe doświadczenia, musiałam się przypominać... Uwielbiam za to Jolse i Wishtrend. Przesyłają nagrody ekspresowo. A pochwalę się, że wygrałam coś w konkursie Missha, ale nie pamiętam już jaka to była wygrana...

      Usuń
    6. o, gratki :) ciekawe co to będzie :) niespodzianka niczym odpakowywanie meme ;P

      Usuń
    7. W Missha byla do wygrania jakas kosmetyczna niespodzianka za recenzje- mieli wylosowac 3 osoby ( pewnie o to Ci Aniu chodzi?) Gratki :) Jesli chodzi o wygrana to przypomnialam sie jakos po miesiacu i kazali czekac, ze wyslalai wygrana ... wiec.... czekalam..... minal kolejny mies i znow sie odezwalam, a oni zdziwieni.... i znow kazali czekac wiec sobie to odpuscilam bo sie z lekka zdenerwowalam :p i jakims cudem dotaral przesylka :) a z płatkami zaszaleli, nie ma co :P

      Usuń
    8. Dzięki, tak to właśnie ten konkurs. A u mnie pewnie jutro będzie drugie losowanie zwyciężczyni, bo obecna nie przesłała danych...

      Usuń
  8. A mi w ogóle nie tęskno do Memeboxa ;P za to marzy mi się znowu taka promocja na poduszki A True jak raz była...

    OdpowiedzUsuń
  9. czy słyszałyście coś o pudełku naturalnie z pudełka? zastanawiam się czy nie zamówić.
    Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam, ale już mnie zainteresowałaś. Lec e pogrzebać na ten temat w necie

      Usuń
    2. http://naturaija-violka42.blogspot.com/2015/05/naturalnie-z-pudeka.html

      z dwóch zakrytych produktów widzę miniaturkę minerałów (nie wiadomo co konkretnie) Earthnicity i pomadkę peelingującą Sylveco.
      Rozpoznajecie coś jeszcze?

      Usuń
    3. Aaa już odkryte pudełko :)
      Zobaczcie na FB.

      Usuń
  10. To duze pudelko to chyba Bania Agafi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cedrowy peeling do ciała?

      Usuń
    2. Nie jestem pewna, czy zamawia się to pudełko, czy lipcowe? Chyba do 15 dnia miesiąca się zamawia, a na początku następnego wysyłają.

      Usuń
    3. No, tego już nie ma, a fajne było:( i puder Velvet HD (pewnie w ilości jak cienia do powiek)

      Usuń
    4. Akurat przydał by mi się taki maleńki, np. na wyjazdy. Poza tym nie wydaje się być taki maleńki, z 1-2 g tam chyba było. Pełny wymiar masz 4,5 g.
      No fajny box był.
      Mam nadzieję, że utrzymają poziom...

      Usuń
    5. Tego nie doczytałam, ale jak do 15 to jeszcze się wstrzymam do jakiś podpowiedzi zawartości. Sielski box też zapowiada się bardzo ciekawie. Chciałabym być bardziej odporna na takie pokusy...
      Agata

      Usuń
    6. W tym tygodniu mają coś ujawnić. Na FB tak napisali.

      Usuń
    7. Renatko, odpowiedzieli mi na FB, Velvet HD był w pojemności 1,5 g.

      Usuń
    8. Czyli 1/3 opakowania! Oj, fajne było to pudełko. Szkoda, że nic nie wiedziałam i chyba skuszę się na lipcowe. Też poczekam parę dni, aż coś pokażą.
      Dzięki, Agato za informację. No i ten sielski box... a już myślałam, że mi przeszło.

      Usuń
  11. Nawet SIelski Box, którego zamawiam , bedzie miał edycje z eko kosmetykami , kurde szaleją http://sielskibox.pl/index.php/sielski-box-eko-kosmetyki.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Jolu, jesteś zadowolona z tego Sielskiego boxa? Wart jest swojej ceny? Firma solidna?

    Zapewne skończy się to tak, że wezmę oba boxy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jestem zadowolona :) firma solidna, co do tej zawartości z jedzeniem, ciekawe jak zadebiutują z kosmetycznym... Ja kurcze jestem na odwyku kosmetycznym, ale brałabym któryś z tych, no moze i nawet oba :)

      Usuń
    2. Ja tez od końca meme nie kupiłam żadnego kosmetyku :) No wygłodniała jestem na maxa :D

      Usuń
  13. Kusicie a nie powinnam już nic kupować...

    OdpowiedzUsuń
  14. Znowu jakiś nowy box...och ja biedna! 10 dostanę pensję, hmn Naturalnie z pudełka mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy dobrze zrozumiałam z FB Naturalniezpudełka, że pierwszy box nie był do kupienia, a wysłali jedynie 20 szt jako nagrodę w konkursie? Trochę mniej mi szkoda, ale czy uda się utrzymać poziom przy większej ilości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze zrozumiałaś. Powstało 20 pudełek. Trafiły one do wybranych blogerek oraz można było je wygrać.

      Usuń
    2. Oooooo to ja tego nie doczytałam. W takim razie mi ulżyło, że go nie upolowałam. Jednocześnie mnie to trochę zaniepokoiło, czy utrzymają poziom? Faktycznie, to nie sztuka zrobić 20 wypasionych pudełek i rozesłać w ramach kuszącej reklamy.

      Usuń
  16. na fejsie zapodali lipcowy spoiler do naturalnie z pudełka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że będzie to preparat do mycia twarzy. Nie jestem jakoś specjalnie zafiksowana na punkcie tej naturalności. Lubię wyciągi z roślin i proste składy, ale cenię sobie też nowoczesne technologie i nigdy nie powiedziałabym, że jest w nich coś złego.
      Swoją drogą ropa naftowa jest w 100% naturalnym produktem, a jakoś nikt jej nie chce w kosmetykach:) Nie wiem też skąd ta niechęć do glikolu propylenowego, który nagminnie mylony jest lub utożsamiany z glikolem etylenowym. To trochę jakby twierdzić, że etanol i metanol to to samo i nie pić z tego powodu wina- wolny wybór. Wróżę wielkie spory i żale w związku z produktami w tych boxach.

      Usuń
    2. Ja poczekam z ewentualnym zakupem do momentu, gdy zobaczę całą zawartość pudełka.

      Usuń
  17. Zapraszam: http://cudainiecuda.blogspot.com/2015/06/recenzja-filtr-do-twarzy-amore-pacific.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Powiem szczerze, że zawartość ciekawa. Pudełko zwraca się już przy perfumach a co do kosmetyków, to używałabym wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, warto kupić choćby ze względu na perfumy. Mają śliczny zapach i wiele osób pytało się już mnie czym pachnę :)

      Usuń
  19. Brałam pod uwagę zakup tego boxa, ale ostatecznie zdecydowałam się na pudełko od Charlize Mystery. I nie żałuję, bo każdy z produktów z tego boxa się przyda. Jak dla mnie rewelacja. Jeśli druga edycja będzie równie ciekawa, to mimo wysokiej ceny zamawiam :).
    Zapraszam na mojego bloga, na którym oceniam pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Na przyszłość prośba o nie reklamowanie swojego bloga u mnie. Dziękuję.

      Usuń

Moje cuda i niecuda © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka