Dziś odpoczniecie od recenzji :) a przedstawię Wam grzybki...
I to nie byle jakie grzybki a wyjątkowe. Takie, których nikt się nie spodziewał....
Otóż byłam w zeszłym tygodniu na bardzo owocnym grzybobraniu. Tak, tak, nie mylicie się, mamy maj a grzyby... standardowo rosną jesienią... prawda? A tu niespodzianka i postanowiły pojawić się wcześniej i w pełnej krasie ujawnić się w lesie. Rosły dumnie w majowym słońcu, pomiędzy wiosenną trawką.
Wprawdzie jak mówią źródła:
"Borowiki usiatkowane i ceglastopore możemy spotkać już w maju. Pierwszych grzybów można się spodziewać na obrzeżach lasów, na świetlistych polanach, w miejscach dobrze nasłonecznionych." - cyt. z http://ciekawe.onet.pl/fototematy/zobacz-co-mozesz-znalezc-w-lesie,4789597,0,galeria-duzy.html
To i tak tego typu znalezisko możemy traktować w kategorii niespotykane i niesamowite.
Czym różnią się grzyby wiosenne od majowych? Właściwie niczym oprócz rodzaju robaczków, które na nich żerują. Wiosenne posiadają czarne, nieprzyjemne glistki, które mogą zniechęcić do grzybobrania.
Jeśli jednak jesteście nieustraszeni, zapraszam do lasu na grzyby.
Długi weekend czas zacząć!
Brak komentarzy :
Nowe komentarze są niedozwolone.