Menu

Zakochałam się... w zapachu Esthe Shower Cologne White Musk

Otulam się zapachem i zatapiam w jego pięknie. Czuję się lekko i świeżo... Przede mną trudny dzień, lecz wiem, że z nim dam radę... o tak zwariowałam na punkcie pewnego zapachu. Oto on: 

Odświeżający spray do ciała...


...o zapachu: białe piżmo

Używam po kąpieli. Spryskuję całe ciało a delikatny, nieco pudrowy zapach utrzymuje się cały dzień. Uwielbiam go, stosuję niemal codziennie. Zabieram również na wyjazdy, gdzie potrzebuję odświeżenia. 

Co o nim sądzicie? Przypomnę, że mogłyście go znaleźć w Memebox Scentbox #4 Floral.

5 komentarzy :

  1. Eh, też chciałabym ten, a dostałam inny i zupełnie nie trafiony. Wiem, że ten zapach podobał się wielu dziewczynom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonały zapach, trwały (o dziwo!), cudownie otula ciało, tak troszkę intymnie, ciepło, z pazurem a zarazem delikatnie. Tak bardzo mi się spodobał, że przygarnęłam od Paulinki drugi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny, jak którejś nie odpowiada ten zapach dajcie znać chętnie przygarnę (w drodze wymiany na coś innego na przykład).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też chętnie przygarnę (druga w kolejności oczywiście - jeśli dwie osoby będą chętne na wymianę).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ktoś ma jakiś pomysł co może być w pudełko Cleopatra? :) Warto zamówić, jak myślicie? :)

    OdpowiedzUsuń

Moje cuda i niecuda © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka