Menu

Maski do twarzy - Zamian Super Gold Cacao Pack i Delia Cocoa clay face mask

Dziś przedstawię wam dwie maski, które mają podobne nazwy, konsystencję i działanie a jednocześnie są zupełnie inne... Która bardziej przypadła mi do gustu? O tym przeczytacie dalej.

Maski mają w nazwie "Cacao" i "Cocoa", lecz jedna zawiera kakao a druga glinkę kakaową. Według producentów mają regulować wydzielanie sebum, nawilżać i odmładzać.

Zamian Super Gold Cacao Pack

Koreańska maska do twarzy, zawierająca sproszkowane złoto i w 99% kakao. Ujędrnia, wygładza, odmładza i odżywia skórę. Reguluje wydzielanie sebum, zmniejsza pory. Rozświetla cerę. Należy nałożyć na czystą twarz i zmyć po 10-20 minutach letnią wodą.

Główne składniki:
złoto, kakao, kwas hialuronowy, kolagen, kwasy aha, ekstrakt z aloesu.
Zdjęcie z http://www.roserosestore.com/

Zapach i konsystencja:
Ma cudny, czekoladowy zapach, który genialnie działa na zmysły. Odpręża i uspokaja. Sprawia, że zabieg jest niezmiernie przyjemny i słodki :). Ma gęstą konsystencję, którą można przyrównać do pasty. Brązowy kolor, z widocznymi, złotymi drobinkami.

Produkt z prawej strony:

Tak prezentuje się na twarzy:

Działanie:
Po nałożeniu na twarz delikatnie zaczyna szczypać buzię, jednak to uczucie szybko mija. Zastyga bardzo powoli i tylko delikatnie tworzy wrażenie "glinianej maski". Po zmyciu (proponuję pomóc sobie gąbeczką) twarz jest rozświetlona, wygładzona, pory zmniejszone. Po zabiegu nakładam tonik i krem na twarz.

Delia Cocoa clay face mask
Polska maska do twarzy, zawierająca naturalną, brązową, kakaową glinkę i imbir. Zwęża pory, odmładza, rozświetla, wygładza.

Główne składniki:
naturalna, brązowa glinka, ekstrakt z imbiru.

Zapach i konsystencja:
Produkt praktycznie bezzapachowy. Ma gęstą konsystencję. Kolor brązowo - czarny. 

Produkt z lewej strony:

Tak prezentuje się na twarzy:

Działanie:
Po nałożeniu na twarz zaczyna dość mocno szczypać buzię, to uczucie towarzyszy prawie przez cały czas. Zastyga szybko i tworzy wrażenie "glinianej maski". Po zmyciu (proponuję pomóc sobie gąbeczką) twarz jest rozświetlonawygładzonapory zmniejszone. Po zabiegu nakładam tonik i krem na twarz.

Porównanie:
Zapach: Maska Zamian pachnie genialnie, zaś Delia jak typowa, gliniana maska. 
Konsystencja: Obie mają gęstą konsystencję, jednak Delia dość szybko zastyga i sprawia, że mimika twarzy jest praktycznie niemożliwa. Zamian zastyga lekko, nie tworząc "skorupy".
Cena i dostępność: Delia około 4,80 zł za 20 g (dwa zabiegi). Można ją kupić na allegro lub w drogeriach w Polsce. Zamian około 20 zł za 150 g tutaj: ROSEROSESHOP.
Działanie: zarówno jedna jak i druga spełnia obietnice producentów. Po zmyciu buzia jest wygładzona, rozświetlona a pory zmniejszone. Jednakże delikatnie lepsze działanie ma Delia. Lepiej rozświetla i zwęża pory.

Zamian jest nieco tańsza, ma lepszy zapach, który sprawia, że stosowanie maski jest czystą przyjemnością. Delia jest bardziej dostępna i minimalnie lepiej działa, lecz jest również nieco droższa. Co ja wybieram? Nie jestem pewna, chyba bardziej skłaniam się ku doznaniom zapachowym :)




12 komentarzy :

  1. Jakiś czas temu przetestowałam te maske z Deli i jak dla mojej cery sprawdzila sie super. Ładnie ja oczyscila, zwezyła pory. Niestety nie posiadam maski Zamian Super Gold Cacao Pack takze nie mam porownania.
    Wieczorem mam zamiar wyprobowac maske Tosowoong Platinum
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Platinum działa bardzo podobnie. Miałam dwie próbki, teraz kupiłam całość. Na razie nie otwieram, muszę zużyć tą czekoladową.

      Usuń
    2. Ja Platinum kupiłam, bo tak ja zachwalalas :) podziele sie opinia jak zastosuje
      Monika

      Usuń
    3. Maseczka zrobiona. Z efektow jestem zadowolona. Skora gładka, dobrze oczyszczona. Kosmetyki po niej lepiej sie wchłaniaja. Jestem jak najbardziej na tak i dopisuje maseczke do listy moich ulubionych kosmetykow :)
      Monika

      Usuń
  2. Maseczka Zamian była w czekoladowym memeboxie (moim pierwszym). Jeszcze nie otworzyłam jej, ale gdy tylko przyjdzie mi ochota na czekoladę, to....

    OdpowiedzUsuń
  3. Pachnie tak pięknie, że trudno jej nie zjeść ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe jak kolor maseczki zmienia kolor oczu:) Na zdjęciach tęczówki dostosowały się idealnie do odcienia maski.
    Kakaowa glinka chyba jest jakąś glinką mineralną i oprócz koloru nie ma nic wspólnego z ziarnami kakaowca. Glinki wszelakie jak wiadomo dobre mają działanie i nie dziwi mnie, że i ta sprawdziła się dobrze. Z masek kakaowych mam tylko rozjaśniającą Wonderuci, a jak wiadomo zmycie jej jest prawdziwym wyczynem i nie zapałałam do niej wielką miłością. Wygląda na to że Twoja jest o niebo lepsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości moje oczy mają szaro-niebieski kolor :)

      To prawda, maska Delii nie ma nic wspólnego z kakao, choć nazwa może być na pierwszy rzut oka myląca.

      A do zmywania mam specjalną, płaską gąbeczkę. Pomaga genialnie.

      Usuń
    2. Cocoa i cacao różnią się od siebie procesem produkcji.Zrobiłam kiedyś research na potrzeby recenzji czekoladowej (a raczej "cacao") maseczki Wonderuci.
      "Cacao" uzyskuje się przez tłoczenie na zimno ziaren kakaowca.
      Do wyprodukowania "cocoa" wykorzystuje się wyższą temepraturę.
      Zarównao cacao, jak i cocoa są silnymi atyoksydantami i mają wiele wartości odżywczych (cocoa , jako mniej przetworzone - znacznie więcej). Krótko mówiąc kakałko jest dobre w każdej postaci - zarówno na twarz, jak i doustnie.

      Usuń

Moje cuda i niecuda © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka