Menu

HERA CC Cream Complete Care Cream SPF35 / PA++

HERA CC

  • Krem CC, dzięki któremu możemy wyglądać młodziej 
  • Koryguje jak photoshop
  • Zapewnia nawilżenie skóry bez uczucia tłustości
  • Zakrywa piegi, niedoskonałości, lecz jest niewidoczny na skórze
  • Zawiera w 50% składniki nawilżające
  • “Cell Culture Cocktail”-  apple stem cell culture medium, grape seed oil, Vitamin C, honey, hyaluronic acid, vegetable protein.

Przed rozsmarowaniem

Po rozsmarowaniu
Testowałam produkt w saszetkach, w odcieniu 01 Pink Beige (aczkolwiek jak dla mnie to yellow...). 
Krem ma jasnożółty kolor, więc obawiałam się czy będzie pasować do mojej cery. Na szczęście ładnie stapia się ze skórą, nie tworzy efektu maski. Daje matowe wykończenie i ma bardzo dobre krycie. Właściwie to bardziej krem BB niż CC...
Nie zauważyłam u siebie efektu odmłodzenia ;).

Podsumowując - dość przyjemny kremik, jeden z lepszych, które miałam okazje używać. Mocno kryjący spełnia funkcję kremów BB.

4 komentarze :

  1. Zastanawiałam się nad zakupem tego kremu, ale chyba na razie zużyję inne kremy, które mam w kolekcji. W każdym razie poczekam do lata. Większość kremów azjatyckich jest dla mnie za żółta i za jasna, chociaż trzeba przyznać, ze zwykle doskonale stapiają się ze skórą i wyglądają naprawdę dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy mojej bardzo jasnej karnacji, praktycznie wszystkie azjatyckie w odcieniach 21 są idealne. Jednak dla części Polek mogą być zbyt jasne. Mojej bratowej, brunetce z nieco ciemniejszą karnacją nie odpowiadał żaden z wielu 21, które dawałam jej do testowania oprócz Lioele Snail.

      Usuń
    2. Mają pewnie inne kolory (23?). Muszę poczytać jak to z tym jest.

      Usuń
    3. Tak, sporo firm ma też inne kolory, więc można wybierać :)

      Usuń

Moje cuda i niecuda © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka