Menu

SUR Line Print Manicure - czyli printy na paznokcie

Mam wersję "Line Print Paper". Kolorowe motywy, które można używać na paznokcie stóp i dłoni. 

Sposób użycia: 
Nałóż bazę. Następnie dwie warstwy "Noblesse" - biała buteleczka i poczekaj aż całkiem zaschnie. Pomaluj kolorowy papier "Transfer Solution" a następnie połóż papier na paznokieć. Nałóż znów "Transfer Solution" na papier dla lepszego rezultatu. Przytrzymaj papier na paznokciu przez 20 sekund. Zdejmij papier i nałóż top coat.

Moje wrażenia:
Zaczęłam od nałożenia bazy - odżywki L'Oreal:

Następnie położyłam dwie warstwy białego lakieru "Noblesse":

Wycięłam printy i przed położeniem na paznokieć, smarowałam karteczkę "Transfer Solution":

Następnie położyłam karteczkę na paznokieć, posmarowałam "Transfer Solution" i przytrzymałam na paznokciu około 20 sekund. Po zdjęciu nałożyłam warstwę Top Coat z Inglota. A tak wygląda efekt...:
Jak widzicie, moje paznokcie wyglądają tragicznie. Papier przyklejał się do paznokci i nie zrywał do końca. Pozostawił chropowatą warstwę, której nie pomogło nawet posmarowanie Top Coat. W niektórych miejscach print w ogóle się nie odbił. DRAMAT! Jestem bardzo ciekawa, jakie są wasze doświadczenia z tym produktem?

8 komentarzy :

  1. łeno... szkoda... a na tym filmiku, co meme zapodał, to drugi raz nie smarują tym transferem... chyba, co nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam smarować raz i dwa razy, efekt był taki sam :(. Może nie umiem tego robić;). Obejrzę filmik, jest na stronie Meme?

      Usuń
    2. jest na fanpejdżu, pod koniec na tym filmiku pokazują https://www.youtube.com/watch?v=UUWmUntzTMs&noredirect=1

      Usuń
    3. Mamy w domu trochę rożnych folii transferowych i o ile z ładnym nałożeniem nie mam problemu to niestety każdy, a próbowałam wiele, top-coat psuje efekt (na metalicznych). Ja sama nie używam, ale córki próbowały i efekt mizerny, trwałość też pozostawia wiele do życzenia.
      Klejem trzeba smarować raz, dość cienko i równo - wymaga to trochę wprawy:)

      Usuń
    4. Ja w tym zakresie jestem leniwa. Po co się męczyć, albo hybryda/żel albo lakiery naszego INGLOTA :) Ja już dawno doszłam do takiego wniosku. Nie mam siły, cierpliwości ani talentu do takich eksperymentów.
      Poza tym u siebie na paznokciach akceptuję jedynie french albo jednolity kolor bez żadnych popierdółek :)

      Usuń
  2. Ja na co dzień albo w ogóle nie maluję paznokci, albo tylko odżywką. Lakiery rzadko a hybrydę miałam parę razy. Mam bardzo suche paznokcie, które nie lubią jak się na nie coś nakłada.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam dziś zamiar wypróbować te printy, ale widząc efekt końcowy u Ciebie, rezygnuję. Do cierpliwych nie należę, więc myślę, że moje paznokcie wyglądałyby o niebo gorzej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka zupełnie niepraktyczna zabawka niestety :(

      Usuń

Moje cuda i niecuda © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka